założyłam stronę publikacje. Będzie tam można znaleźć i w razie zainteresowania stamtąd pobrać opracowania książkowe, artykuły, pokazy slajdów.
dzisiaj polecam pokaz slajdów prezentowany na jednej z konferencji na AP pod tytułem:
założyłam stronę publikacje. Będzie tam można znaleźć i w razie zainteresowania stamtąd pobrać opracowania książkowe, artykuły, pokazy slajdów.
dzisiaj polecam pokaz slajdów prezentowany na jednej z konferencji na AP pod tytułem:
Jest kłopot, bo na nowo muszę walczyć o popularność mojego bloga. Czytelników miałam spore grono i było fajnie usłyszeć o dawno nic nowego, albo czytałam ostatni wpis. Ilość odwiedzin to nie to samo co ilość realnych gości. Nie mam złudzeń, ale nawet te ludzkie i robotowe razem wzięte robią wrażenie (na mnie przynajmniej).
jest następca bkm.bloog.pl i o tym pisałam i co jakiś czas będę pisała, bo reklama dźwignią handlu, to nowepogaduszki.wordpress.com. Baner nawiązuje do poprzedniego
zawartość wybranych wpisów z poprzedniego bloga będzie można znaleźć tutaj:
bkozubekmarczyk.wordpress.comw kolejnych zeszytach pdf
przenoszenie bloga z Wirtualnej okazało się przedsięwzięciem syzyfowym. Mam jego HTML, mam część bibliotek zdjęć, ale co dalej skoro nie jest kompatybilny ze standardem WordPress. No cóż postanowiłam zamienić go w książkę. Skopiowany do Worda, zamieniony w pdf, znajdzie nowy żywot jako książka. Roczniki blogowe BKM. Gdzieś w chmurze będzie czekał na zainteresowanie. Czy jedynym jego czytelnikiem będzie autorka? czas pokarze. Na razie muszę się pospieszyć, aby wszystkie lata spłynęły do mojego komputera. Potem korekta, może kompresja zdjęć i upublicznienie.
Kopiując teksty do Worda nie zapominam o komentarzach. To one są solą tej formy publikacji.
do strony „żywa historia informatyki” podpięłam opracowanie lekcji z algorytmiki. To trudny temat, obecnie na poziomie uniwersyteckim. Uprzednio, gdy wymagania intelektualne od młodzieży były bardziej teoretyczne i znacznie wyższe, w klasach o profilu informatyczno-matematycznym takie tematy były standardem. Algorytmika to silnik programów. Bez poprawnie działającego algorytmu nie ma aplikacji. Wielu programistów obecnej doby lekceważy potęgę matematyki. Skutek, pracują intuicyjnie, na oślep, metodą prób i błędów. Tak można obsługiwać strony, nawet bazy danych, ale nie loty kosmiczne, czy operacje chirurgiczne. W dobrych liceach krakowskich do klas o profilu matematycznym trafiają najlepsi. Kiedyś nazywano uczniów tych klas algo. Podziw mieszany z małą kpiną wynikłą z niemożności zrozumienia o czym oni w ogóle mówią. Co za frajerzy mówili o nich ci z humana, poco tak męczą mózgi. Matematyka = wirtuozeria mistrza fortepianu. Jeżeli się nie poświęcisz przedmiotowi – kicha. Zostajesz na peronie przeciętności. Jedni umieją słuchać Bacha, inni rozumieją algorytmikę. Są i tacy co jedno i drugie.
lata temu trafiłam na niezwykły portal truml.com. Nie będę o nim tu się rozpisywać, bo jest link i można odwiedzić i samemu się zorientować co w trawie piszczy. Jedno co powiem, że portal artystycznie jest na wysokim poziomie i krytyka jest bardzo konstruktywna. Wiele się tam nauczyłam i nie raz gorzką pigułę przełknęłam. Truml gromadzi twórców wszelakich. Dla mnie pokusą było wykorzystanie efektów specjalnych z edytorów graficznych, a przede wszystkim z darmowego GIMP’a.
Przyszedł czas na zebranie grafik ze strony http://gimpowanie30i36.bloog.pl/, którą założyłam, aby zachęcić moich uczniów do prezentowania ich grafik. Dysponowałam w szkole programem graficznym GIMP, który udało mi się oswoić na tyle, że stworzyłam wokół niego sporą bazę dydaktyczną. Pokusiłam się nawet, aby na jego przykładzie stworzyć kurs na platformie Moodla w czasie studiów podyplomowych z e_learningu. GIMP ma niezbyt intuicyjny interface. Umożliwia jednak wiele operacji na obrazach i pracy z warstwami. Można w nim tworzyć animacje, a nawet posiada narzędzia do tworzenia obiektów wektorowych i spektakularnych fraktali.
Strona dołączona do tego bloga będzie nosiła tytuł -gimpowanie. Na niej w galeriach zbiorę prace, które postaram się sukcesywnie opisywać
Artykuły, które na niej się pojawią przybliżają problematykę przetwarzania obrazu. Część z nich przenoszę ze likwidowanej tzw. strony domowej b_komar.republika.onet.pl. Strona zbudowana w technice czystego html’u miała na celu być pomocną w mojej pracy jako nauczyciela informatyki . Kilkanaście lat temu ramki, pływające ramki, wstawki w javascript, były oznaką nowoczesności. Jakość grafiki może budzić zastrzeżenia. Ilość miejsca na serwerach była limitowana, więc zdjęcia ściśnięte jpg’iem i niewielkich rozmiarów. Gdy tworzyłam pierwszą stronę szkoły Onet na całą bezpłatną stronę przeznaczał 9MB. Czytaj dalej
Technika tworzenia stron jest coraz bardziej rozbudowywana. Autorzy książek kokietują czytelników możliwością założenia profesjonalnej strony w krótkim czasie i bez znajomości czegokolwiek. Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego do tak banalnego ich zdaniem zabiegu potrzeba aż kilkusetstronnicowego dzieła, które o tej banalności rozprawia? Moja przekorna natura podpowiada mi dwa rozwiązania: na swojej wiedzy rozmytej w powodzi gadaniny chcą nieźle zarobić, albo po prostu to takie banalne nie jest i trzeba dokładniej wytłumaczyć bezprogramowe programowanie w html’u wsparte css’em i php lub javą. Strony to często nie proste wizytówki, a kombajn interakcji z bankami, pocztą, bazami danych. Czytaj dalej
Ta strona w swoim pierwotnym zamiarze miała łączyć w sobie publikacje z dziedziny matematyki i informatyki, ale znajdzie tutaj, przynajmniej na razie, przytulisko moja twórczość prozatorska i poetycka, której były poświęcone likwidowane na Onecie i WP blogi. Na stronie pojawią się slajdy – scenariusze lekcji, kurs e_learnigowy z dziedziny grafiki. Będę chciała podzielić się moim doświadczeniem początkującego wydawcy i zachęcić do korzystania z usług mojej firmy, która zajmuje się indywidualnym uczeniem matematyki z wykorzystaniem narzędzi informatycznych, podstawową obsługą komputera i organizowaniem edycji.
Obecny blog jest kolejną aktywną publikacją. Stale piszę na blogu założonym w portalu WP – bkm.bloog.pl. Prawie 2000 dni istnienia bloga to już spora książka, ale tam umieszczam zdjęcia przyrody i architektury oraz komentarze do bieżących wydarzeń. Ten blog ma zawierać jedynie artykuły i przykłady związane z matematyką, informatyką i grafiką komputerową. Będzie nowoczesnym wsparciem dla dawno założonej w HTML’u stronie o adresie b_komar.republika.pl, oraz publikacji na stronach szkoły, w której dotychczas uczyłam i które to strony tworzyłam, administrowałam przez kilkanaście lat.
P.S
Blog bkm.bloog.pl lada moment przestanie istnieć. Wirtualna Polska zrezygnowała z tej usługi zostawiając blogerów z problemem archiwizacji swojego dorobku. Dla mnie to jedenaście lat aktywności. No cóż pora zwijać interes i pomyśleć o nowym.